Bo życie wiedzie ta panienka iście królewskie!Rozpieszczona jest okrutnie i domaga sie wciąż nowych rzeczy:] Totez i mam ciągle ręce pełne roboty,hyhy.Zanim do tego przejdę,tradycyjnie przemyślenia na temat Pullipowych zakupów.Mój misterny plan o zakupie dwóch lalek jest możliwy do zrealizowania,tyle że sklep Pullupstyle.com poinformował mnie,że zamówienie na preordery muszą wysłac 13 lutego i jeśli lalka sie wyprzeda będą ją ponownie mieli w ofercie w maju.Za ta samą cenę,ale w maju.Ponieważ wciąż nie wiem którą drugą lalkę wybrać chyba kupię tylko Alice.Wziełabym najchętniej śliczną Nahh-ato ale brak możliwości zakupu ciemnego obitsu niestety sprawia że rezygnuję chyba z tego pomysłu;przyszło mi jeszcze do głowy wysłać zapytanie do Mimiwoo czy jest możliwość znalezienia dla mnie takiego ciała,myślicie że jest na to szansa?Mimo że mój Pluszowy podpowiada żeby kupić sobie teraz jedną a Alicję kupić w maju to ja trwając w męce niezdecydowania chyba jednak wezmę tylko tę jedną,którą mieć muszę (bo inaczej sie uduszę).Wiem,motam się jak w matni ale nie wiem sama co wybrać,każda z tych kilku faworytek jest sliczna,wyjątkowa i chyba niemożliwym jest wybrać najładniejszą.
Ale koniec marudzenia,przejdzmy do właściwego tematu.Założyłam Mel jej odświeżonego,oryginalnego wiga.Pomijając fakt,że obitsu nie utrzymuje ciężaru wielgachnej głowy z burzą loków,to wydaje mi sie,że jednak Mel zostanie w krótszej fryzurce,jakoś tak bardziej mi sie w niej podoba.Macie podobne wrażenie?siedząc ciemną nocą ze słuchawkami na uszach (uwielbiam!) i oglądając filmy na kompie dostosowałam do potrzeb Pullipowych wygrzebany gdzieś wykrój na prosta sukieneczkę.Idąc za ciosem uszyłam dwie (ofkors ręcznie) :] Z króliczkiem
i z misiem,
oraz rajtki
jaki mam śliczny pokoik! I pieska!
Na początku tygodnia postawiłam sobie ambitny plan zrobienia może nie dioramy,ale kącika w którym możnaby urządzać lalczane królestwo tematycznie spreparowane pod konkretną potrzebę.W kultowym funtowcu nabyłam niezbędne materiały
I przystąpiłam do dzieła.Teraz muszę wykombinować jakieś ozdóbki;książki,obrazki na ściany,jakiś wieszaczek,mebelek jakis może sklecę no i mebelki które mam muszę przemalować na biało na szczęście farbe odpowiednią do tego celu mam.Tylko malować nie mam gdzie:/ Na kilka rzeczy nawet mam już pomysły:] Owszem,moją pseudodioramę zrobiłam w zasadzie na próbę i ma cała masę niedociągnięć które dzisiaj akurat udało mi się ukryć,ale może uda się to jeszcze naprawić.Niewątpliwie jest to świetny pomysł dla każdego,dodatkowo pięknie zbiera całe światło jakie pada z okna-a tego nam zawsze brakuje!
To chyba wszystko na dziś.Jutro mam ambitny plan wybrać sie na targowicho,tydzień temu tak niemiłosiernie lało cała noc,że z planów nic nie wyszło.Ale póki co mamy przymrozki więc jest duża szansa że nie będzie padało.
Bonusowo na koniec specjalnie dla Gabi kilka ubiegłorocznych fotek z mojej okolicy;bardzo bliskiej gdyż wdrapałam się na te górki na piechotę ( od czego tutaj odwykłam)
To zielone w dole to teren sportowy usytuowany naprzeciwko mojego domu.
Dziękuję slicznie za uwagę:D
16 komentarzy :
Cudna ta sukienka z króliczkiem.
Szczęściara z Ciebie że masz Pullipa. Mój może we wtorek dojdzie :)
Śliczne ubranka :> Fajnie że będziesz mieć 2 pullip :P Mój długo proszony,wyczekany jedzie do mnie i będzie u mnie po feriach ;DD
(zapraszam niika-doll.blogspot.com)
Buźka Mel wydaje się być "grubsza" w długich włosach.
Sukieneczki są śliczne, a te pasiaste rajtki najchętniej natychmiast bym Mel zakosiła :D
Zapytaj mimiwoo o to obitsu. Ona ma chyba wszystko :D
Tuniczki bomba! A ta biała w paski po prostu wymiata :) Co do Pullip to kup może "zwykłą". Nie będzie problemu z obitsu i już :) Powiem Ci,że ja bym sprzedała swoja Emmę i kupiła drugiego Dala ;) Ale trochę mi Emmy żal,bo to moja pierwsza lalka.Dal bardziej mi się podoba od Pullip...
Pięknie jej w długich włosach, chociaz mi się troszkę bardziej podoba w krótszym wigu. A ciuszki mistrzostwo!
jakie ładne te sukienusie!
Wig jest fajny,ale faktycznie "ciężki" jakiś,chyba lepiej z tym krótszym :)
A pokoiczek super,taki dziewczyński :)
Hmmm.... chyba faktycznie krótsza fryzurka bardziej jej pasuje :)
Ale za to dłuższą można też jakoś fantazyjnie wysoko upiąć :)
Masz talent do szycia :) śliczne wdzianka :) mini dioramka - super :) ja to po amatorsku na kanapie robię zdjęcia zamiast pomyśleć o czymś podobnym :D
--
Muszę zająć się pracą magisterską i dlatego tyle trzeba czekać na kolejne odcinki bo pomysłów mam masę ale nie powinnam się zajmować lalkami kiedy mgr leży i kwiczy :D
O jaka sympatyczna okolica, tylko chodzic i chodzic:) W Grecji tez mamy takie pagorki i jak moim rodzice chodza na spacery to zwykle schodza a tych gorek, a ja ciagne Macka w druga strone, pod gore:) Jak fajnie wtedy miesnie nog bola:D
ooo! cudna sukienki! :] nie pogniewasz sie jak sciagne z Ciebie wzór :]? strasznie mi sie podobaja takie :))))
co do ciemnego obitsu to podpowiem, że ciałka firmy Volks mają takie kolorki i też są często używane do robienia hybrydek z pullipami :)
Mi też Mel podoba się bardziej w krótszej fryzurce ;) a sukieneczki są boskie ;DD
Jejku, jak jak lubię tą Twoją Mel! I bardzo mi się podoba w długich włoskach - jest przesłodka :) Ma też fajny pokoik, faktycznie rozpieszasz tą swoją królewnę...
Naprawdę chcesz kupić Alice? Super by było :))) Ja też się do niej przymierzam powoli, choć nie mam jeszcze na 100% przekonania (inaczej jest z Dalem i Byulem - tu już mam wybrane ślicznotki).
Fajnie by było mieć takie same lalki i śledzić nawzajem ich losy. Niby to tylko przedmioty, ale w rękach ownera nabierają życia i zyskują własną, niepotarzalną osobowość.
Mel ma hipnotyzujące spojrzenie :) Świetne kiecki!
zapraszam do siebie: http://mysterious-alice.blogspot.com/
Jak zwykle rewelacja!!
W krótszych włosach jednak jej chyba lepiej :D
A co do pokoiku to ja nie widzę żadnych niedociągnięć...
cudowna jest :) i ma przepięny pokoik
Prześlij komentarz