Wybaczcie,ze nie bloguje,nie komentuje,nie odwiedzam.Niestety czas okoloswiateczny okazal sie dla mnie wykanczajacy wrecz;w pracy nawal,w domu tez zawsze cos tam do zrobienia jest,wieczorem budzilam sie w sumie tylko po to,zeby sie ubrac,wyszykowac i jechac do roboty:/ Wielkanocna niedziela minela mi blyskawicznie,bo skonczylam prace rano,po sniadaniu juz zaczelo mnie okropnie "mulic" na sen ( wiadomo-sniadanko,po sniadanku jakis film i me niebieskie oczeta same sie przymykaja).Przespalam wiekszosc niedzieli,obudzilam sie w poniedzialek rano a wieczorem tez juz do pracy i tyle z tego swietowania mialam,mimo ze teoretycznie mialam jeden wolny dzien.W UK zreszta jest tylko jeden dzien swiat i jakos tak jak do wiekszosci innych zjawisk tutaj przywyklam i tu do tego stopnia,ze lapie sie na traktowaniu tego jako oczywistosc.
W kazdym razie mam nadzieje,ze cale to zamieszanie to juz przeszlosc i teraz bedzie juz z gorki.Do pokazania mam kolejna sukieneczke tym razem dla Pullip,szyta z truskawkowego materialku ale truskawy jakos sie pochowaly w falbanach:]
Sukienka ma bardzo gesto marszczone falbany i w rzeczywistosci wyglada duzo piekniej niz na zdjeciach.Kawal solidnej sukienki,wykanczana dodatkowo sysntetyczna koronka:] Zanim wrzuce na Etsy moze dam szanse Wam,nie kazdy bowiem nie kazdy ma konto wszedzie.Cena dla tubywalcow to 40 zl,plus 15 zl przesylka ZWYKLA lotnicza ktora do polski idzie zdaje sie rowne 4 dni robocze,bluza dla Dal z Etsy doszla ta sama przesylka w 7 dni az do USA w dodatku bez najmniejszego uszczerbku.Zaplacic mozna przelewem na polskie konto w PKO BP,mozna tez paypalem jesli ktos woli.W kazdym razie jutro idzie na Etsy wiec jesli ktos chetny to prosze pisac na
basiapartyka@gmail.com
Jesli nic mi znow nie wypadnie to jutro spodziewajcie sie kolejnego wpisu,bo mam do pokazania jeszcze ciuszki dla Amy,ktore udlubalam w sobote pomiedzy sprzataniem,gotowaniem i ogolnym ogarnianiem chalupy.Poza tym w kolejce do pozszywania czekaja kolejne dwie sukienki dla mojej BJD i jedna pullipowa bluza z Hello Kitty.Poniewaz przysypiam przy biurku na siedzaco (znow jestem po nocnej zmianie) to nie gwarantuje ukonczenia wedlug planu.Ale beda,wczesniej czy pozniej beda:]
Na koniec male zakupki poczynione przy okazji kupowania nici do overlocka,
Spadam.Na kawe,moze cos mnie obudzi;]
Mam nadzieje ze po swietach brzuszki i bioderka za bardzo nie urosly:)
Dziekuje za uwage.
11 komentarzy :
Ojej ;c Sukieneczka śliczna :) Ale brak jakichkolwiek pieniędzy. Nie mogę się doczekać kolejnego postu :)
Ja cóż całe wolne w łóżku przesiedziałam i jakoś nie chce się przyzwyczaić do tego że jutro już szkoła.
Sukieneczka jest cudowna, ten truskawkowy materiał jest urzekający!
Piękna ta sukienka ! :)
Piękna ta sukienka ! :)
jakaś urocza sukienka ;3
Przepiękna sukienusia. Podziwiam twój kunszt!!!
Mówiłam już milion razy, ale świetnie szyjesz!
Mi brakuje fajnych materiałów. D; juz mi się moje znudziły, a nie mam skąd wytrzasnąć. ><
Pięknaa! Chcę! Szkoda, że nie mam Pullipa :(
A sukienka jest cudna, taka dziewczęca, idealnie pasuje Twojej Melissie :)
Widząc po tych materiałach na pewno się będzie coś pięknego szykować :D
Oooooj! Przepiękna :D. A materialiki cuuuudne ^^
śliczności,te falbanki i koronki!Mel wygląda bosssko!te truskawki pięknie pasują do jej usteczek!
Prześlij komentarz