środa, 28 grudnia 2011

Powolutku sobie zyje:]

I szyje:]
Jak wiecie,Amy została kupiona tak,jak ją IslandDoll stworzył,goła i bosa.Buty w które je producent obuł nie sa szczytem moich marzeń,nie zamierzałam też inwestować 60 dolarów w sam outfit,bo lalki mam po to między innymi,żeby im samej szyc.Tak więc po dzisiejszym dniu brakuje jej tylko jakichś dziewczęcych bucików bo poza tym dziewczyna ubrana jest od stóp do głów.Przyznam szczerze,że nawet mnie samą zauroczył efekt końcowy,o ile uda mi się jutro zrobić jakieś zdjęcia to pokażę moją śliczność.Dziś w ciągu dnia było tak miło,


a przebywałam w aucie w którym światła jest o niebo więcej niż w domu.A w domu ciemnica jak w grobie,choć już dawno po Halloween:/
Dziekuje za całą masę komentarzy na temat Amy,przyznaję że jest boska i nie sposób sie nie zakochać:] Nawet już przestałam bać się jej dotykać,hehehe:].Od razu na świeżo kilka uwag na temat dollfów w ogole (Ci co mają już to wiedzą:).Przede wszystkim nie sądziłam,że sa tak ciężkie.Nie znaczy to że ważą Bóg wie ile,ale biorąc do ręki jednak lalkę pierwsza mysl jest "ojej,jaki kloc:) ". Wiadomo,żywica,wczesniej jednak nikt się nad tym nie zastanawia że to jednak wazy więcej niż plastik:] Po drugie Amy na promocyjnych zdjeciach wyglada bardzo,hmmm dziecinnie w realu okazuje się,że jednak jest bardziej młoda kobietką niż dziewczynką.Plus oczywiście cyc,który rozwiewa ewentualne wątpliwości,hihi.Nim zamówimy swoją wymarzoną lalę dobrze jest przewertować wszystkie mozliwe miejsca w internecie,fora,Flickr i co tylko przyjdzie Wam na myśl bo jednak dopiero na zdjęciach robionych przez tych,którzy lalkę kupili możemy zobaczyć jak naprawde w rzeczywistości lalka wygląda,często w innej perucez innymi oczami i moze sie okazać że ta która zupełnie nie zwróciła naszej uwagi nagle zawładnie naszym sercem:].Ja niestety nie znalazłam ani jednego zdjęcia w sieci i przyznaję,że trochę sie bałam,ale buzia Amy tak mną zawładnęła że zaryzykowałam i nie jestem rozczarowana.Musze przyznać,że w rzeczywistosci jest jeszcze słodsza niż na zdjęciach,nie spodziewałam sie nawet że dollfy są aż tak piękne! (Ruda Mysza nic nie pisnęla na ten temat:P).Poza tym jakos tak widzę ją tylko w pięknych,wytwornych ciuchach,mam już kolejne pomysły i oby okazały się możliwe do zrealizowania:]
Na wyprzedazach kupiłam nieco różowych dzianinek,oraz sporo niemowlęcych rzeczy typu rajstopki (miło jest nie dbac o rozmiar:),wiec powstanie nieco rajtek i mam nadzieję masa skarpetek.Póki co mam dwie pary,a szycie ich na mojej wspaniałej maszynie to pestka i łatwizna,a na Ebay musiałabym wysupłać conajmniej 3 £ za jedne.Dziś w "funciaku" (sklep pt. wszystko za 1£) odkryłam wspaniale skarpetki ala koronka,które idealnie dopełniły stroju który zamierzam pokazac,dodatkowo para lalkowych skarpetek wychodzi za funta.Jaka jestem oszczędna:] 
Ponieważ nie mam sie aktualnie czym pochwalić,zobaczcie co wypatrzyłam w TKmaxxie;




Są nieziemskie!To lalki firmy Gotz (oryginalnie nad literką o powinny być dwie kropki ale takich liter moja klawiatura nie posiada:P).Na wierzchu nie było ceny a bałam się szukać z obawy,że bez jednej nie wyjdę...:] Mają tak realistyczne buzie,że stałam tam i gapiłam sie na nie jak urzeczona.Swoją drogą ciekawe ile.....

6 komentarzy :

aanuk pisze...

czekam na uszyte ciuszki:)) a te lalki z tkmaxx mnie trochę przerażają:P jak na mój gust zbyt ludzkie:)

Urshula pisze...

nie mogę się docekać fotek!!!

masz zakaz wchodzenia do TK Maxx! :)

drutefka pisze...

Z tym oglądaniem planowanych do zakupu lalek na blogach, forach itp Masz stuprocentową rację. Jakiś czas temu, kiedy przymierzałam się po raz pierwszy do kupna Dal, na ebay była dostępna Dal Magical Pink Chan. Nie przemówiła do mnie różowymi włosami i nijakimi wg mnie oczami. Byłam w szczerym szoku kiedy okazało się, że Mio (teraz Amelka) Rudej Myszy to właśnie Magical Pink Chan. Byłam nią zachwycona w wydaniu "by Ruda Mysz" ;)

piegucha pisze...

Melduje sie, jestem:) Rzeczywiscie czesciej tu sie udzielasz:P Ale mnie Twoje skrapki nie przeszkadzaja:D Lubie poogladac, bo sama nie umiem:P Pogoda zabojcza, a ja narzekalam wczoraj na mokry snieg i dzisiejszy lod na ulicach:P

olaaa78 pisze...

Ja też zawsze zanim kupię sprawdzam na flickr i kontempluję i czasem się niestety rozczarowuję, bo ludzie jednak różne zdjęcia robią... A co do ubranek wyznaję podobną zasadę - najlepsze własne ciuszki bo najbardziej cieszą :)

justmaga pisze...

A jakie buty ty kupujesz tej lalce?? Ciekawa jestem czy to jakies specjalistyczne w sklepie dla lallek czy rozmiar dzieciecy??

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
 
01 09 10