poniedziałek, 19 grudnia 2011

Dobre wiesci z placu boju

Na wstepie nalezaloby zaznaczyc,ze jutro rano po powrocie z pracy bede mogla uroczyscie otworzyc brzydkie pudlo kryjace cudna maszynerie (pudlo znane z poprzedniego posta).Poniewaz jutro koncze kolejny raz 18 lat (hehehe,mozna tak w nieskonczonosc,wierzcie mi:P:)  po tygodniu tepego wgapiania sie w pudlo bede mogla je wreszcie otworzyc i...musze sie wybrac na zakupy do ulubionego sklepu z pasmanteria po nici - kilka kolorow ktore beda najbardziej uzyteczne i wszystkie x 4.O losie:]
Moje urodziny to zawsze rowniez smutna rocznica bo to tez dzien tragicznej smierci mojego taty;zginal 3 dni przed Wigilia zostawiajac 28-letnia zone i dwojke dzieci;ja mialam dopiero roczek,moj brat Endru 6 lat...
Ale mialy byc dobre wiesci,a tragicznych wydarzen nic juz nie cofnie poza tym jest juz prawie Christmas i trzeba sie radowac bo to cudowny czas:].Najlepsza wiescia dnia a w zasadzie spokojnie wiescia miesiaca jest "mesydż" od chinskiego Ebayera,nadany o 3 w nocy czasu Glasgow'skiego o tresci; Twoja lalka jest juz wyslana,podaje tracking number....:] Myslalam ze zwariuje z radosci!Czekam na druga pare obuwia,ktora wolno bardzo toczy sie z tego Hong Kongu,oraz jestem o malutki krok od kupienia jej kilku innych rzeczy.....A sa takie sliczne!Jestem tez w sumie o malutki krok od kupienia kilku rzeczy Mel;ach te malenkie butki,w dodatku tak nieprzyzwoicie tanie!Moja ekscytacja siega zenitu wiec mysle ze nim doczekam sie slicznej panienki Amy (nie wiem czy zmieniac jej imie,bo baardzo mi sie podoba prawde mowiac) i bede mogla tworzyc i przetwarzac ciuszki w wiekszym rozmiarze,to najbardziej skorzystaja na tym Mel i Jamie.Jamiemu kurteczka sie chyba szykuje,tak mi chodzi po glowie i chodzi,a jak jej pomysl to i realizacja czesto jest juz tuz,tuz.Nie mam nic do pokazywania,bo nic nie powstalo,przed swietami jak to w handlu bywa jest zapierdziel na obrotach podkreconych dobre kilka razy,wiec jak wracasz do domu to juz nic ci sie nie chce.Wstaje pozno,troche haftuje moj projekt gigant,poniewaz jest wielkie nic swiatla to i zadne ciekawe fotki nie powstaja.Wczoraj byla przed poludniem piekna pogoda wiec lapnelam  migiem aparat i chociaz uwiecznilam to troszke sniegu (klimat w kazdym razie byl),


dzis rano wyszlam z pracy prosto w strugi deszczu i caly prawie snieg poplynal:/ Szykuja sie cudne swieta:]
W zasadzie swiat tych i tak zupelnie nie czuje jakos,w tym roku nie zrobilam ani jednej swiatecznej kartki,do rodzicow wyslalismy ubiegloroczne,poza choinka i prezentami (najwazniejsze,hihi) wlasciwie nie ma nic.Jutro rano zrobie wieksze zakupy,ktorych i tak jakos Bog wie ile nie ma (bo ile dwie osoby moga zjesc),po niektore rzeczy jak np alkohol wlacznie z piwem ktore uwielbiam trzeba sie wybrac po 10.Zapewne niewiele z was wie,ze w naszym pieknym,wyspiarskim kraju alkoholu nie ma szans kupic przed 10 rano i po 22 wieczorem.Trzeba sie do tego przyzwyczaic i jakos to zaakceptowac,po kilku latach jakos przestaje to dziwic i juz nie pamietamy ze sa kraje,gdzie piwo mozna kupic na kazdej stacji benzynowej i o kazdej porze....:] Moja przyjaciolka Magda zwana potocznie Madziorkiem zamieszkuje inny piekny kraj (wyspa,a jakze) po sasiedzku zreszta niejako ze mna a mianowicie mieszka na Islandii.Nie chcialabym zmyslac i wprowadzac Was w blad bo juz dokladnie nie pamietam od kiedy dokladnie i w jakich godzinach,ale alkoholu nie sprzedaje sie u nich w weekend.Jesli nie zdazysz kupic sobie weekendowego piwka przed powiedzmy np 13 w sobote,to do poniedzialku rano zapomnij ze sie go napijesz:]
Czlowiek generalnie nie zdaje sobie sprawy,jak dziwne sa zwyczaje gdzies tam,daleko dopoki sie z tym dziwactwem nie zetknie.Sympatia napawa mysl,ze kazde dziwactwo mozna oswoic,co tez i czynie kazdego dnia:D


Kolejne oswojone dziwactwo:P
Odnosnie komentarzy-dziekuje bardzo za kazdy z osobna,jak zawsze:]


Galgutku,jak juz pisalam nie chcialam dziewczyny ubierac w same roze (sama mam jedne portki w kolorze fuksji,padlabys trupem jakbys je zobaczyla-moze sie uda i wygrzebie fotke z zasobow Picassy:) kolejne buciki a beda to trampeczki tez beda mialy nietypowe kolory;a byly jedne takie,wygladlo toto jak bladorozowy brokat-cuuudo!Pewnie jeszcze kupie,bo smiesznie tanie i takie sliczne...:]
Urshula,ona czeka i ja czekam,mam nadzieje ze bedzie sie dzialo:) Cena wymiata,moze kiedys bede w koncu leciala do tej polski to wtedy mozemy pogadac:] To oprocz osobistej wycieczki jedyna sensowna opcja moim zdaniem.Nie znasz nikogo kto lata stad do pl?Ja sie nawet zaczynam zastanawiac nad tym czy nie znam nikogo takiego,kto moglby byc i miec ochote taka paczusie w pl nadac....
Agnieszka,cena na Allegro mnie powalila dokumentnie,matko kochana,takiej sie w zyciu nie spodziewlam!!Faktem jest,ze zuplnie wypadlam z obiegu jesli chodzi o ceny w pl,osobiscie zatrzymalam sie na etapie kiedy polecony kosztowal 3.60;podobno tak bylo  wieki temu i dawno nieaktualne...:] Moxie sa przesliczne,pieknie pozuja i sa duze co dla mnie jest plusem wielkim.Dlatego Ruda Myszo ,ja wybralam moja Amy bo byla najwieksza z dostepnych w cenie ponizej 300 f. 350 + przesylka to jednak jest dla mnie nie do przyjecia:/
Alex,ja tez wiem dobrze jakie sa wielkie ale jakos tak mna to trzepnelo jak zobaczylam te buty.Wiedziec a widziec okazuje sie byc wielka roznica...
Bovary,Privace,Drutefka wszystko sie zgadza:] Poniewaz mnie w niczym nie ograniczaja finanse musze sie sama jakos ograniczac bo czasem mysle,ze to obrzydliwe tyle wydawac na wszystko co sie zechce miec:] Przyznaje jednak,ze lalczane buciki to jest cos,na co moznaby majatek puscic.Jak patrze na niektore ceny,to dla siebie moge kupic czesto tansze i calkiem dobre firmowe buty.Szok:]


Na koniec jako bonus bardzo stara fotka ( z sierpnia sie zdaje) cyknieta by moj Pluszowy,z cyklu swinia od d...strony,a oficjalny tutul jej to "Jump swinko,jump" :]




Chyba bede spadac.Trzymajcie sie cieplo,dziekuje za uwage:]


p.s.wlasnie przyszly butki....padlam trupem!!!!!

6 komentarzy :

Urshula pisze...

Ojj,to sie będzie działo!niech no tylko jeszcze odpowiednie zakupy pasmanteryjne poczynisz!

Już teraz Życzę Ci wszystkiego nalepszego,kolejnych "18"tek :) i słoneczka/śniegu - czego sobie sama zapragniesz!

Mam jakieś znajome w UK,ale póki co nie mam kasy, a i nie chcę komuś "gitary" zawracać w okresie okołoświątecznym....Może za jakiś czas (haha) :)

Póki co czekamy na Twoja nową ślicznotkę i te jej BUTY!

Wesołych Świąt!

Nane pisze...

Hoho, czekam na zdjęcie butków. ;)
Ja też ZUPEŁNIE magii świąt nie czuję, chyba przez to że śniegu nie ma...ale za to poszły dwie kartki do Belfastu. :) Ostatnio przeglądam zdjęcia BJD coraz częściej i się rozpływam, cudne są!

Charlotte pisze...

O matko rozbroiła mnie świnia hehe superaśna jest ! :)
życzę powodzenia z kurtką :)

Unknown pisze...

Tekst jak zwykle przyprawia o ból brzucha, ze śmiechu oczywiście ;)

1oo LaT!! z okazji 18 ;) :D

Z wielką niecierpliwością czekam, jak chyba my wszyscy, na cuda które zaczniesz tworzyć przy pomocy nowego sprzętu!!

A świnka jest przeurocza!! Głaski dla sierścia :D

Ruda. pisze...

wszystkiego najlepszego z okazji 18 urodzin ;D

chwal się bucikami!

Marshalka pisze...

Pozdrawiam serdecznie kolejną posiadaczkę lalek i świnaka!!! :)
Zapraszam do mnie! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
 
01 09 10