A tak naprawde musze nadrobic zaleglosci z ostatnich kilku dni :/
I zebyscie nie pomysleli,ze wszystkie te rzeczy ktore pokazalam albo pokaze kupilam w ciagu tych kilku dni,o nie! Dzisiaj pokaze Wam cos mega fajnego co kupilam latem...zeszlego roku :)
Troche sie zeszlo,hahah,przyznaje,ale dzieki temu teraz mam o czym napisac :D
Tzn zeby nie bylo,koncze jakies tam niedobitki,ktore znalazlam w przeogromnym koszu z niedokonczonymi projektami ( moze Wam pokaze w najblizszych dniach jak duzy i jak wypelniony po brzegi jest ten koszyk ),
Tutaj akurat trzy pary portek w rozmiarze YOSD.Rozowe i w serducha,sama slodycz!
Ale do rzeczy,bo odbieglam od tematu przewodniego.Podczas jednego z wypadow do sklepu The Range ( bywam tam ze dwa razy w roku albo rzadziej,mimo ze mam do niego jakies 10 minut autem ) kiedy poszukiwalam zwyczajnej metalowej,kuchennej miski do salatek dokonalam genialnego odkrycia.Przynajmniej w moim odczuciu genialnego,ale dowodzi ze nawet na dziale kuchennym mozna sie spelnic lalkowo! Bylo akurat lato wiec ucieszylam sie jak dziecko kedy zobaczylam to;
Nie,nie macie omamow.Przypatrzcie sie uwazniej :D
Gdyby jeszcze ktos mial watpliowsci,niech podpowiedzia beda pojemniki na sol,pieprz.musztarde i ketchup,hahaha
rzut oka na cenna zawartosc;
Po prostu genialny zestaw ogrodowy lub plazowy dla lalek w rozmiarze YOSD,na upartego spokojnie mozna zaadoptowac dla Iplehouse'owych KID'ow!Wystarczy tylko kawalek drewienka czy nawet grubego kartonu zeby przykryc dziury i calosc pomalowac <3 Oczywiscie nie trzeba,ale jakos blizsza mi wersja na bialo,z niebieskimi poduszkami na dodatek! Mialam bardzo wyrazny plan i piekna wizje sesyjki zdjeciowej,nawet uczestnicy popoludnia w ogrodzie byli wybrani,letnie plazowe ciuszki uszyte a nawet zakupione idealne pasujace rozmiarem kola do plywania i...na koniec jak zwykle zabraklo mi czasu.A potem lato sie skonczylo i tyle tego bylo :/
Ale jak tylko lato zawita do nas znowu to wiekszosc bede miala juz gotowa,prawda? Zero wymowek! Ta przeyjemnosc ze zdjecia kosztowala mnie £3.50 czyli cos okolo 15 zl mniej wiecej.
Kto jeszcze by sie skusil? Poza tym troche sie waham nad kolorem bialym i bladoniebieskim,sama nie wiem ale chyba jednak bialy.
To tyle,uciekam bo mi jedzonko stygnie :)
Musze nadrobic Dollvemberowe zaleglosci,pewnie znowu beda jakies zapchajdziury,hahaha :D
Ale wciaz mam ambitny plan sesji plenerowo-rowerowej z Pullipkami,takze jeszcze moze cos fajnego sie w tym miesiacu pojawi :)
Zmykam,do jutra!
4 komentarze :
Ech, znam ja te wielkie plany lalkowo-zdjęciowe, z których nic potem nie wychodzi. Cóż, życie... Plażowy mebel super! Biały kolor będzie idealny, do tego biało niebieskie dodatki - styl marynistyczny nigdy nie wychodzi z mody. Czasem zaskakujące jest gdzie można znaleźć fajne miniatury. Np. czapki w rozmiarze SD były ozdobami choinkowymi. :)
A ja tak sobie przeglądam Twojego bloga do tyłu i przeglądam i noremalnie aż mi się tak robi w środku... Fajnie że znów piszesz, baaaardzo sie cieszę :) :*
Zestaw plażowy ekstra <3 :D najpiękniejszy jest parasol <3 a ja dziś wyczaiłam sanki dla lalek w każdym rozmiare, od lati do sd w moim sklepie z pierdołami wszelakimi, ale pożałowałam i nie kupiłam i teraz myślę czy by po nie nie jechać w poniedziałek XD
Zestaw plażowy super! Na biało go pomaluj i będzie idealnie. I niebieskie dodatki. I czekam na lato i sesję plenerową z tym cudem!
Rewelacyjne znalezisko! :) I ja jestem za biało-niebieskim połączeniem. :)
Prześlij komentarz