Mam nadzieję,że uda mi się dzisiaj coś napisać;panowie budowlańcy nie pozwolili mi się dziś wyspać ( a na noc do pracy:/) plus co minutę rozłącza nam się internet.Oni chyba nigdy sie stąd nie wyniosa,tak jak całą cieplejszą część roku przeżyję z oknami zastawionymi rusztowaniami-mam ich juz tak dość,że nawet nie pytajcie.No ale:] Dzisiaj odkurzona nieco Mel.Dawno jej nie było,dawno nic jej szyłam.Wciąż przymierzam sie do wymiany czipów,ale póki co kompletuję wyprawke dla nowej mieszkanki (to już jakaś podpowiedz:P);zdradze tylko,że to słodka dziewczynka i będzie trzecią z kolei.Ponieważ mam dwa Pullipy i dwa Dale to wciąż nie wiadomo kto to będzie:] Przy okazji szycia powstała spódniczka dla zapomnianej sierotki,a jak spódniczka to i koszulka do kompletu :]
Koszulka w 100% szyta ręcznie:]
Po koronkach i falbankach czuje sie dziwnie zakładając jej trampki:] Ale chyba trochę mi tego brakowało:] Foty niewyszukane,ale panowie kręcą sie za oknem więc na biegu pstryknęłam i dałam dyla z jedynego,widniejszego miejsca w domu.Chyba sie w końcu odważę i podetne jej te grzywkę,pytanie tylko czym?Zwykłymi nożyczkami,czy używacie czegoś jeszcze co lepiej sie sprawdza?
Moja panienka wciąż niewysłana:/ Dostałam wczoraj wieczorem wiadomośc od dziewczyny która ja sprzedała,że przetrzymała ją z powodu Bank Holiday'owego weekendu jak zreszta myślałam (i jest to oczywiste),nie było jej w domu co niczego zreszta nie zmienia,bo i tak wszystkie urzędy były zamkniete,teraz jednak natychmiast ja wysyła.Gdyby tak bardzo chciała to wysłałaby ja juz wczoraj,no chyba że nie odznaczyła że wysłała.Swoją droga trzeba mieć pecha jak ja;kupiłam ja tutaj na miejscu,więc w 3 góra 4 dni powinnam mieć ja u siebie a wyjdzie na to,że potrwa to tyle co wysyłka z każdego innego miejsca....:/
Niemniej jednak warto czekać,interes też zrobiłam dobry więc może nie ma sie co tak bardzo czepiać,co nie zmienia faktu,że przecież ja czekam i więdnę!!!:]
22 komentarze :
Trzymam kciuki za jak najszybsze przybycie panienki :D
Nowa panienka fajnie ciekawe kto to :D
Słoneczna kreacja :) zazdroszczę Ci,że szyjesz tak idealnie ręcznie:) ja szyjąc ręcznie 1000 razy pokłuję się w palce a i tak rezultat jest krzywy hehe
` Jejku jak mi tutaj Mel brakowało :D
O Mel....jaka ona sliczna!!! Cudne ciuszki :-)
Ale jestem ciekawa, kto do Ciebie zmierza. Obstawiam Dala :-)
Bardzo lubię te Twoje zakręcone posty :D Komplet świetny, zresztą jak zawsze ;) Jeśli wolno zgadywać, to obstawiam, że przyjdzie do Ciebie kolejna Dal panienka :)
Dobrze, że Mel została "odkurzona" chociaż troszeczkę. Brakowało mi jej tutaj. ;D Jestem tak strasznie ciekawa kim jest nowa mieszkanka.. ;D
Meell jest w tym stroju przeslodka *w*
A więc nowa lokatorka.Super:)
A czekanie wręcz zabija. Życzę wytrwałości.
Świetny strój :3 Z niecierpliwością czekamy na nową. Także obstawiam dala :D
Ten strój jest prze śliczny
zapraszam:
http://swiat-pulipe.blogspot.com
Kreacja jak na Ciebie bardzo skromna... ;)
Wygląda bosko!! Tak się zdążyłam przyzwyczaić do tych wszystkich koronek, koralików, że jestem zaskoczona ich brakiem... Mel wygląda ślicznie, mała nastolatka :D
Powodzenia we fryzjerstwie!
Mi się wydaje że chyba nożyczki to najlepszy i najprostszy sposób :D
Ciekawość mnie zżera, któż to do Ciebie zawita, bo że będzie urocza to nie ma dyskusji :D
A zrobisz kiedyś post jak zrobić koszulkę?? :>
świetna bluzaczka.. ja bym nie miała cierpliwości do uszycia tekiego cudeńka *.* zapraszam do mnie :)
To Pullip a sfochana jak Dal :D Pewnie za to, że o niej zapomniałaś ;)
Uwielbiam Twoje ubranka <3
Nie mogę się doczekać aż Twoja panna przyjdzie!
Hello from Spain: T-shirt and skirt are wonderful. Congratulations on this great work. The construction noise is always unbearable .. keep in touch.
Słodka bluzeczka :).
Słodka bluzeczka :).
Piękna koszuleczka, pasuje do trampek. (Ja wszytko szyję recznie).
Trzecie zdjecie podoba mi się najbardziej;D
"Słodka dziewczynka" na chwilę obecną kojarzy mi się tylko ze Sfoglią. :)
Ja Vanni grzywkę obcięłam normalnie, nożyczkami. Materiał na łeb, coby nie zasypać jej włosami, i ciachamy! :D I nawet równo wyszło. ;)
Naprawdę szyłaś tą koszulkę ręcznie?:o Jestem w szoku:) Świetnie Ci wyszła, zresztą cały komplecik jest śliczny i taki słoneczny i radosny. Wiem co to znaczy mieć budowlańców, u mnie malują tylko blok, ale już prawie miesiąc mam rusztowania za oknami co psuje mi całą wiosnę za oknem:/
Prześlij komentarz