niedziela, 18 listopada 2018

Dollvember Day 11-12 Baski :)

Czyli moje imienniczki :)
Co do poprzedniego posta i plazowych klimatow to jak widac wszyscy mamy dokladnie taki sam gust,dzieki za podpowiedz bo jednak troche sie jeszcze wahalam :)
Nana Arima,z zazdroscia mysle o ludziach ( znam kilka takich osob ) ktore sa mega zorganizowane i wszystko tak poplanowane ze mucha nie siada; do tego realizuja to co zaplanowaly i przyznam szczerze ze zazdroszcze im tego jak diabli.Oczywiscie zaraz odezwa sie glosy typu" kazdy tak moze,wystarczy sie zebrac,tralala lala itp " ale prawda jest taka,ze nie kazdy i nie wszystko moze.Nie kazdy zostanie Billem Gatesem czy Bradem Pitem chocby nie wiem jak bardzo sie staral i kazdy sie chyba z tym zgodzi.Oczywiscie ze trzeba probowac,zawsze trzeba bo im bardziej sie przylozymy tym wiecej uda sie nam zrobic i chyba ja tu bede najlepszym przykladem na potwierdzenie swoich wlasnych slow.Nie powiem,slabo mi idzie z tym blogowaniem,ale gdybym sie nie zaparla i nie probowala mimo wszystko to skonczyloby sie pewnie na jednym,pierwszym poscie :D  Moj typowy,slomiany zapal.Ale zgodze sie z Toba w 100% ; wszyscy tak mamy i w sumie to pokrzepiajace kiedy po drugiej stronie swiatlowodu siedzi teraz ktos kto kiwa glowa i smutno mysli " o tak,jak ja to dobrze znam" :D Dlatego tym bardziej mi milo i dziekuje Magni za ten przemily komentarz bo wydaje mi sie ze tak przynudzam ze sama nie wiem kto by to chcial w ogole czytac.Takze dzieki bardzo za to,ze do mnie zajrzalas <3 Teskno mi do czasow kiedy wszyscy blogowali regularnie,kazdy na blogu bywal przynajmniej raz dziennie i wszyscy byli na biezaco z tym co sie u kogo dzieje :/ Smuteczek jest taki,ze w dobie Facebook'a i Insta mam wrazenie ze te czasy juz minely i pewnie nie wroca :/ 
Tak przy okazji tylko dodam,ze za kazdym razem kiedy przyszywam zatrzask to zawsze o Tobie mysle,hahaha,mam nadzieje ze nie masz notorycznej czkawki :)

To sie nagadalam zupelnie bez sensu ( widzicie,pewne rzeczy jednak nigdy sie nie zmienia ) a chcialam pokazac tylko co kupilam wczoraj zupelnie przypadkiem ( o tak,ktos mi bezczelnie wlozyl to do koszyka,buahahahaha! )
Ale Baskom,tym bardziej ze to moje imienniczki malo kto sie oprze.Zwlaszcza tym kraglym! Sa boskie! Nawet planuje cos im uszyc :)
Byly w ofercie dwie za £15 czyli ta druga kosztowala mnie tylko £2. Mialam na oku jeszcze jedna,sniadolica wysoka ktora jak dla mnie to wykapana Edyta Gorniak,hahaha ale brakowalo mi czwartej wiec dalam sobie spokoj.Tzn zeby nie bylo,nie mialabym zupelnie problemu z wyborem kolejnej ale zwyczajnie sie powtarzaly a i tak bylo ich tylko kilka.Nie bede jezdzic po okolicznych sklepach i polowac na lalki, glownie dlatego ze mialam w koszyku mrozonki.Zanim zapytacie dlaczego nie olac zarcia powiem od razu ze taka mysl przyszla mi do glowy,hahaha ale jednak sie poddalam.Niestety promocja chyba sie juz skonczyla dzisiaj i gdybym nie wstala dopiero o 4 po poludniu to moze bym sie przeszla do "swojego" sklepu.
Tak czy siak wzielam te dwie;




Czyz te pelne udka nie sa przeurocze? W koncu Mattel doszedl jednak do tego,ze fajnie byloby zobaczyc realistycznie wygladajace "osoby" <3


I ta "Gorniaczka" o ktorej wspomnialam,no wypisz wymaluj Edyta w mlodosci,na zywo tym bardziej



I ta co ja kupilam juz pewnie z rok temu  albo lepiej


Macie kragle Baski? Zakladam sie o 20 przysiadow ze macie :D Bez wzgledu na stan posiadania ciekawa jestem jakie sa Wasze typy? Mozna wybierac wsrod kraglych,niskich,wysokich ( Edyta :D ),panow i pan, kolorow skory,wlosow i czego tylko.
Teraz jak juz mam te,to zamarzyly mi sie Curvy Made To Move,bo wiadomo te tutaj to klocki i wiele z nimi nie poszalejesz.
Ja uciekam .Musze chyba zaczac planowac posty i ustawiac automatyczna publikacje w przeciwnym bowiem razie chyba zawsze beda sie pojawialy ciemna noca :/ Taka ze mnie sowa i tak cale zycie mam :D
Aaaa,bylabym zapomniala,a chcialam o to zapytac juz przy pierwszym poscie.Czy jakosc zdjec wam nie przeszkadza,a raczej czy jest to dla Was OK? Zdjecia sa bez absolutnie zadanej obrobki poza obroceniem jesli tego wymagaja,nawet ich nie zmniejszam leca bezposrednio z Google Photos i dzieki temu naprawde moge duzo wiecej pokazac, no i wszystko mam zawsze pod reka.Tak jest o wiele,wiele szybciej,dzieki temu moge pisac czesciej a w sumie taki jest sens calego tego lalkowania w listopadzie i grudniu,zeby tu wrocic i wyrobic w sobie ten nawyk i nie zapomniac.W dobie telefonow ktore robia zdjecia takiej jakosci,ze nie ma czesto zupelnie zadnej roznicy miedzy nimi a tymi robionymi aparatem za £500 wiec wydaje sie ze powinno byc OK.A jak nie jest to moze chociaz wedle zasady cos za cos,hahaha,moze slabiej ale za to wiecej/czesciej.Takze dajcie znac.W ogole jestem ciekawa co myslicie na ten temat,zachecam do dyskusji,nawet chetnie wzielabym udzial ale nie mam w komentarzach funkcji odpowiedzi na komentarze, tak jak wiekszosc z Was :(
No coz,do jutra :D Kurna mialo byc krociutko,buahahahaha

p.s.musze jakos sie zebrac,pomyslec dobrze co pokazac i nadgonic zeby byc w koncu znowu na biezaco :D

5 komentarzy :

Kamelia pisze...

Udane zakupy. :)
U mnie gości jedna panienka o krągłych kształtach, bardzo ją lubię. :)

Nana pisze...

Żeby cię podnieść na duchu, powiem, że ostatnio znów puściłam lalkową zapchajdziurę, bo właściwego postu nie zrealizowałam. I tak tak, przyznaję się, ustawiam sobie automatyczną publikację. I naprawdę rzadko kiedy zdjęcia wychodzą mi tak jak widziałam to oczami wyobraźni.
Górniaczka! Rety, ale masz skojarzenie. :) Nie pomyślałam o niej w ten sposób, ale panna mi się podoba. Nie zamierzam jednak kupować więcej współczesnych wypustów Mattela, bo jako estetka nie mogę się pogodzić z ich fatalną jakością. Krągłej nie posiadam i nawet nie widziałam jej na żywo. Oczywiście różnorodność ciał to fajny pomysł, ale znów dochodzi kwestia jakości.
Twoje zdjęcia są w porządku. Jakość jest dobra i widać na nich wszystko co trzeba. Ja to mam telefon antyczny, więc cykanie aparatem i obróbka to dla mnie konieczność.
Pozdrawiam.

Belle pisze...

Haha :D nie mam czkawki ale na Twoim blogu jestem prawie codziennie, serio, i sory za to XD mam nadzieję, że z kolei Ty nie chorujesz jakoś przeze mnie z tego powodu :D zdjęcia z telefonu są ok, jakość dla mnie bardzo dobra, powiem więcej - zdjęcia z megaszałem twórczym w tle są mega bomba <3 do szycia i lalkowania wkręciły mnie Twoje właśnie fotki i Twój blog, i zawsze będą dla mnie idealne ;) dużo, często, codziennie - dla mnie to najlepsza opcja ;)
Baśki nadal nie mam ale przemyśliwam nad grubcią mtm, dwa w jednym :D widziałam w hurtowni już i kuszą bardzo, dylemat standardowy - jaki odcień skóry...

Balbinka Bernikla pisze...

Czasami życie decyduje po prostu za nas bez względu na to ile się staramy, ale osobiście uważam, że nie zwalnia mnie to ze starania się, żeby wszystko ogarnąć :)
Post bardzo fajny, a co do Basiek to sympatyczne Ci się trafiły. Ja akurat nie zbieram Barbar, ale grubą MtM kupiłam, urwałam łeb i zastanawiam się którą Dynię na tym tłustym odwłoku posadzić, bo komu jak komu, ale Dyniom grube cielsko pasuje :D

dlubaninylalkowe pisze...

Grubcie zawładnęły i moim serduchem. No, świetne są i tyle! Twoje jeszcze do tego mają sympatyczne buźki.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
 
01 09 10