niedziela, 17 kwietnia 2011

Zeby lali stopki nie marzly...

...trzeba pogrzebac w sieci i wyszukac cos odpowiednio malego i fajnego:)
Przegrzebalam oferte brytyjskiego Ebay'a i nie znalazlam za wiele fajnego,po czym kroki swe skierowalam w strone "jułesej".No i oferta przebogata:) Duza rzesza sprzedawcow oczywiscie z Hong Kongu i tym podobne,ale oferta cenowa jak zawsze bardzo atrakcyjna,w ten oto sposob juz za chwile cieszylama sie takim zestawem-rasowe Converse'y plus skarpetki;


Sa  f-a-n-t-a-s-t-y-c-z-n-e!! Wierna kopia rozmiaru ludzkiego,z zachowaniem wszelkich detali.
Sposrod calej masy "must have" na pierwszy ogien poszly wisniowe mini martensy i kolejna para trampeczek (drugie skuszone wizja wysylki obu par w ramach jednej oplaty za przesylke),czy warto bylo ocencie sami,


Rozmiar powala,prawda?


Obdarowana wydaje sie byc zadowolona:)


Za chwile w kolejnym poscie kilka fotek Pullipowej sesyjki zdjeciowej:)

2 komentarze :

Z książką w dłoni pisze...

O żeszszszsz jakie te butki cudowne, maciupkie!!!

Titania yng Nghymru pisze...

baska, widze, ze wciągneło cie nowe hobby :)
działaj, dzialaj i pokazuj nam te pieknosci
a butki są rzeczywscie urocze w tym rozmiarze, te trampeczki z ginghamową wstażką są urocze!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
 
01 09 10